Chociaż jeszcze na dworze huśtawka pogodowa, to miejscami można już dostrzec symptomy nadchodzącej wiosny: kwitnące przebiśniegi oraz kwitnącą leszczynę jak i również nawoływania żurawi, żerujących na pobliskich polach. Druga grupa chłopców zaopatrzona w lornetkę, pod opieką pana Damiana postanowiła wyruszyć na rowerach na bezkrwawe łowy w poszukiwaniu pierwszych zwiastunów wiosny. Trzeba przyznać, że najbliższa okolica jest bardzo atrakcyjna przyrodniczo, udaliśmy się do pobliskiej wsi Mechowo, po drodze przez lornetkę dostrzegliśmy stado kilku jeleni z okazałymi porożami, podziwialiśmy żurawie spacerujące po polach. W Mechowie zatrzymaliśmy się na placu przed sklepem, w którym zaopatrzyliśmy się w napoje i słodycze, aby nabrać sił przed drogą powrotną do ośrodka. Zgodnie stwierdziliśmy, że sezon rowerowy rozpoczęty, a nadchodzącą wiosnę widać tuż tuż.
