Podróż do przeszłości…

Drugiego grudnia 2020 r. klasa siódma przeniosła się z panem katechetą Adamem Wolańskim 900 lat w przeszłość. Odwiedziliśmy miejsce bitwy pod Niekładziem – bitwa rozegrana na polach niekładzkich koło Gryfic w 1121 r. pomiędzy wojami Bolesława Krzywoustego a pomorskimi. Według prof. E. Rymara była kulminacyjnym momentem w dziejach podboju Pomorza Zachodniego przez Bolesława Krzywoustego. Zakończyła się pełnym zwycięstwem polskim nad przeważającymi liczebnie Pomorzanami, dowodzonymi przez księcia Warcisława I i księcia Świętopełka. Zwycięstwo pod Niekładziem było wstępem do zajęcia Szczecina (co nastąpiło zimą 1122 r.), a przez to uzależnienia całego Pomorza przez polskiego księcia. Następnym krokiem Bolesława Krzywoustego było sprowadzenie do Polski Bernarda Hiszpana w 1122 r. w celu szerzenia religii chrześcijańskiej wśród plemion Pomorzan. Misja Bernarda, choć zakończona niepowodzeniem, przygotowała grunt pod mającą się wkrótce dokonać chrystianizacją Pomorza.W XII wieku rozpowszechniane było dosyć radykalne hasło „chrzest albo śmierć”, ale z obawy przed utratą tronu książę Polski Bolesław Krzywousty nie chciał nawracać ludzi przemocą, więc zwrócił się z prośbą do biskupa Ottona z Bambergu, by Pomorze nieco nawrócić.Widzimy więc, że znajdująca się w Cerkwicy studnia ma za sobą setki lat i za sprawą św. Ottona przyczyniła się do rozwoju chrześcijaństwa na tych terenach. Na pamiątkę tego wydarzenia, przyjazdu biskupa Ottona właśnie do Cerkwicy, obok studni wybudowano niewielki obelisk zwieńczony krzyżem. Trzeba przyznać, że to miejsce ma w sobie swój niepowtarzalny i wyjątkowy klimat.Gdybyśmy mniej więcej 900 lat temu cofnęli się właśnie do tego miejsca, to być może natrafilibyśmy na przechodzącego właśnie biskupa Ottona, który czerpał ze studni wodę, którą następnie wykorzystywał do obrzędów chrztu. Właśnie dlatego studnia, która znajduje się na cerkwickiej ziemi, nazwana jest studzienką św. Ottona.